Jeżeli lubimy lub z pewnych powodów musimy często podróżować, a ostatnio zostaliśmy rodzicami, najprawdopodobniej będziemy chcieli połączyć te dwie aktywności i jeździć swoim samochodem razem z dzieckiem. Oczywiście wolno jest nam to zrobić, nawet jeśli nasz szkrab ma póki co dopiero kilka lat. Postarajmy się jedynie przygotować go odpowiednio do tej pierwszej przejażdżki i wyposażmy swój samochód w przedmioty, dzięki którym nasz maluch będzie mógł podróżować w bezpiecznych i przyjemnych warunkach. Nie jest to wcale trudne.
Dziecko w foteliku musi się po prostu zawsze znajdować. Skoro chcemy z nim podróżować, w żadnym wypadku nie możemy go przewozić jak swoich dotychczasowych pasażerów – umieścić go na fotelu i przypiąć pasami. Nawet ciała kilkulatków są wciąż na tyle małe, iż zwykłe pasy samochodowe nie są w stanie ich dokładnie i solidnie zabezpieczyć. Maluch bez trudu mógłby się z nich wydostać czy nawet nieświadomie wysunąć, co oczywiście poważnie zagroziłoby jego zdrowiu a nawet życiu. Zanim więc po raz pierwszy wsadzimy swoje dziecko do samochodu, udajmy się do dowolnego sklepu z akcesoriami motoryzacyjnymi bądź przyjrzyjmy się asortymentom marketów z artykułami dziecięcymi i poszukajmy jakościowych, bezpiecznych oraz trwałych fotelików. Zostaniemy zasypani ich najróżniejszymi wersjami. Zanim zdecydujemy się na którąkolwiek z nich, dowiedzmy się, co sądzą o nich inni rodzice. Wybierzmy produkt najczęściej polecany przez klientów. Skoro u innych dobrze się on sprawdza, u nas najprawdopodobniej też tak będzie.
Dziecko w foteliku to najważniejsza sprawa, o której nigdy nie wolno nam zapominać. Nawet jeśli mamy zamiar udać się na bardzo krótką przejażdżkę, bo planujemy wybrać się do swoich rodziców na obiad, którzy mieszkają kilka kilometrów od naszego domu, wciąż powinniśmy umieścić swoją pociechę w foteliku i bardzo dokładnie przypiąć ją pasami, sprawdzając, czy nie występują między nimi a ciałem dziecka luźne miejsca. Uważajmy też, gdy nasze dziecko podrośnie. Maluchy bardzo często mają bowiem chorobę lokomocyjną. To przez nią albo kompletnie nie chcą jeździć żadnymi środkami transportu, albo podczas takich podróży bardzo się męczą – odczuwając spore mdłości i nierzadko wymiotując. Dawniej był to poważny problem, jednak od wielu lat mamy do dyspozycji skuteczne leki, które doskonale zwalczają wszystkie objawy choroby lokomocyjnej. Niektóre z nich mogą otumaniać i powodować dodatkową senność, dlatego starajmy się zawsze wybierać takie o najmniejszej ilości skutków ubocznych. Podajmy je swojemu dziecko ok. pół godziny przez samą podróżą, a jeśli ma ona trwać do kilku godzin, weźmy ze sobą na wszelki wypadek całe opakowanie tabletek. Być może przyda nam się ono później.
Podróże z dzieckiem rzeczywiście mogą być przyjemne, jeśli tylko odpowiednio do nich podejdziemy i wcześniej się do nich przyszykujemy. Postarajmy się zapewnić swojemu maluszkowi jak najkorzystniejsze warunki do jazdy. Dzięki temu bez trudu przejdzie on przez każdą kolejną samochodową wyprawę.
